Mity o marketingu

Wśród wielu przedsiębiorców krążą najróżniejsze stereotypy czy też uprzedzenia, dotyczące dziedziny marketingu. Błędne informacje, w dodatku wielokrotnie powielane, mogą niestety na długo utwierdzić się w naszej świadomości. Dlatego najwyższa pora, by wziąć pod lupę branżę marketingową i przekonać się, jakie teorie nie do końca zgodne są z rzeczywistością.

| Część pierwsza – SEO Marketing

1. Wystarczy jedynie dobry content

To, jakiej jakości zamieszczamy treści, ma ogromne znaczenie, ale nie tylko wartościowy content wpływa na naszą pozycję w wyszukiwarce Google. Możemy znaleźć wiele stron, znajdujących się na pierwszych pozycjach wyszukiwania – rzeczywiście, prezentują treści na naprawdę wysokim poziomie. Warto jednak podkreślić, że nie tylko ten czynnik wpłynął na ten sukces. Oprócz dobrego contentu, pożądane są również linki. Świetnie napisane teksty, estetyczna szata graficzna oraz dopracowane aspekty techniczne, są elementami niezwykle istotnymi, aczkolwiek w wielu wypadkach nie przyczynią się do znacznego wzrostu witryny w rankingach. Content musi łączyć się z linkami i poprawną optymalizacją witryny. To trzy najważniejsze elementy, które – aby gwarantowały sukces – muszą być nierozerwalne.

2. Optymalizacja = pozycjonowanie

Bardzo często te dwa pojęcia traktowane są synonimicznie, jednak znacznie się od siebie różnią i nie należy stosować ich zamiennie. Dlaczego? Optymalizacja, a inaczej SEO (ang. Search Engine Optimization) dotyczy działań wewnątrz strony internetowej, na które składają się takie elementy, jak np. jej budowa, struktura oraz treść. Natomiast pozycjonowanie odnosi się także do czynności, wykraczających poza obręb witryny, przykładowo może to być pozyskiwanie linków.

3. Pozycję można zagwarantować

To kolejny mit o marketingu, który obalamy. Istnieje co prawda wiele firm, które w krótkim czasie oferują wysokie pozycje w wyszukiwarce Google – niestety, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Żadna profesjonalna firma z wieloletnim doświadczeniem, nie zagwarantuje swoim klientom uzyskania pozycji. Wszystko za sprawą wielu różnych czynników, mających wpływ na pozycję poszczególnej witryny.

4. SEO i pozycjonowanie to usługa jednorazowa

Gdyby tak było, to sama idea pozycjonowania nie miałaby racji bytu – w końcu ktoś uplasował się już na najwyższych pozycjach w wyszukiwarce. Tak jednak nie jest, a działania związane z SEO i pozycjonowanie to czasochłonny proces, na którego efekty trzeba cierpliwie poczekać. Zaprzestanie korzystania z usług SEO i pozycjonowania wiąże się z ryzykiem spadku naszej strony w wynikach wyszukiwania.

5. Google ceni linki tylko z dobrych domen

Wiemy już, że linki mają ogromne znaczenie i warto zwracać uwagę na ranking wybranej domeny. W tym wypadku jednak i tutaj kryje się pewne „ale”, ponieważ roboty Google’a radzą sobie z oceną jakości danego artykułu. Co to oznacza? Jeśli zdecydujemy się na opublikowanie linku w artykule o niskiej jakości, algorytmy mogą go po prostu zignorować.

| Część druga – Social Media Marketing

1. Wystarczy Facebook

Pomimo tego, że Facebook to najpopularniejszy serwis społecznościowy, posiadanie konta tylko i wyłącznie na tej platformie, może w znacznym stopniu ograniczyć nam dostęp do innych grup docelowych. Nie można więc zapominać o użytkownikach innych portali – znajdziesz ich między innymi na YouTubie, Instagramie, Twitterze, Pinterescie, LinkedInie czy Snapchacie. Zwróć uwagę na swoją grupę docelową i dopasuj wybrane medium do preferencji twoich odbiorców. Przykłady?

LinkedIn to portal, którego posiadacze kont prowadzą własne firmy lub pracują na wyższych stanowiskach. Jest to zatem doskonały sposób, aby wykorzystać tę platformę do komunikowania się z klientami biznesowymi.

Pinterest zrzesza użytkowników, którzy szukają inspiracji i kolekcjonują treści wizualne na swoich profilach. Na tym portalu znajdą przepisy, porady oraz garść inspiracji, umożliwiających realizację własnych planów oraz pomysłów. 70% użytkowników Pinteresta stanowią panie, jeśli więc działasz w branży odzieżowej czy kulinarnej, warto pomyśleć o założenia konta właśnie tutaj.

YouTube natomiast to idealne miejsce, by zamieszczać filmy tematyczne, które mogą wzbudzić zainteresowanie wśród twoich potencjalnych klientów.

2. Media społecznościowe nie sprzedają

To stwierdzenie jest nie do końca prawdziwe. Co prawda media społecznościowe nie są platformami handlowymi, jednak wszelkie działania komunikacyjne, prowadzone z odpowiednim zaangażowaniem, mogą wesprzeć procesy sprzedażowe. W dodatku wiele platform umożliwia swoim użytkownikom zamieszczanie ofert wraz z ceną i odnośnikiem do strony internetowej, np. Facebook. Działa to w następujący sposób: po kliknięciu w zamieszczony link potencjalny klient otrzymuje możliwość zapoznania się z dokładnym opisem produktu, jego ceną, zdjęciami itp. Następnie może przejść do finalizacji zakupu, poprzez przekierowanie go do e-sklepu.

3. Prowadzenie mediów społecznościowych to banał

Wiele właścicieli stron internetowych uważa, że prowadzenie kanałów społecznościowych to proste, niewymagające dużych nakładów pracy zajęcie. Często też decydują się powierzyć fanpage osobie, niemającej żadnego doświadczenia oraz wiedzy. To jednak bardzo ryzykowne posunięcie, ponieważ bez odpowiedniego przygotowania firma może zostać narażona na wpadkę wizerunkową. Działania w mediach społecznościowych wymagają opracowania odpowiedniej strategii, a oprócz tego umiejętności komunikacyjnych osoby odpowiedzialnej za fanpage. To bardzo odpowiedzialna funkcja, która w znacznym stopniu wpływa na wizerunek marki.

4. Negatywne opinie należy usuwać

Każdy właściciel firmy chce, aby jego działalność otrzymywała jak najlepsze opinie. I nie ma w tym nic dziwnego, skoro wiele osób zwraca uwagę na to, czy dana firma jest godna zaufania. Co zatem zrobić w przypadku, gdy niezadowolony klient wystawi niepochlebną recenzję? Przede wszystkim jej nie usuwaj, a potraktuj jako okazję do pokazania otwartości firmy na potrzeby klienta. Udzielenie merytorycznej odpowiedzi oraz chęć poprawy jakości swoich usług z pewnością poprawi wizerunek firmy.

Omów z nami swój pomysł

Napisz do nas

• Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych. Administratorem danych osobowych jest PRO Solution Sp. z o.o., 40-148 Katowice, Bytkowska 107/54, NIP: 9542736446.

5. Wideo i transmisje live można sobie odpuścić

Transmisje live czy wideo to zdecydowanie jeden z ciekawszych sposobów komunikowania się z odbiorcami za pośrednictwem Facebooka. Ponadto ten pierwszy nie wymaga używania drogich urządzeń, gdyż obecnie wystarczy już smartphone. W połączeniu z dobrze zorganizowaną, pomysłową kampanią reklamową, taki sposób promowania marki może przynieść wiele korzyści i zapaść w pamięć fanów jeszcze na bardzo długi czas.

| Część trzecia – Content Marketing

1. Merytoryczna i ciekawa treść sama dotrze do klienta

Dobra jakościowo treść jest oczywiście bardzo pożądana i należy zwrócić uwagę na to, czy artykuły rzeczywiście wyczerpały konkretny temat. Jednak nie zawsze wystarcza tylko wartościowa treść – coś, co teoretycznie wydaje się interesujące, w praktyce przechodzi bez echa. Wyobraź sobie sytuację, że po publikacji naprawdę świetnego artykułu, wciąż panuje kompletna cisza – niewielki ruch, jaki był, taki jest dalej, a nowych komentarzy czy udostępnień praktycznie nie ma. Prawda jest taka, że to my sami musimy zadbać o to, aby nasze treści dotarły do jak najszerszego grona odbiorców. W tym celu można wykorzystać niezastąpione media społecznościowe, a także blogi, fora tematyczne czy serwisy branżowe. Dobrym rozwiązaniem będzie również zainwestowanie w płatne formy promocji, jak np.: działania SEO, kampania reklamowa Google Ads czy nawiązanie współpracy z liderem opinii, który może polecić stronę internetową.

2. Nie da się napisać ciekawych treści w nudnej branży

„Moja branża jest nieciekawa, naprawdę nie ma o czym pisać” – to często padające słowa, które w dużej mierze są nie do końca prawdziwe. Nawet o pozornie nudnej branży można napisać wartościowy i przykuwający uwagę tekst! Kluczowa w tym momencie jest kreatywność osoby piszącej tekst (copywritera) oraz jej styl pisania. Można spróbować znaleźć taki obszar tematyczny branży, który zaciekawi internautę lub, w przypadku gdy i to jest niewykonalne, przybliżyć czytelnikowi sposób funkcjonowania firmy czy też nawiązać do jej historii. Oryginalny pomysł na artykuły to kluczowy element, będący podstawą przy tworzeniu tekstu poświęconego branży.

3. Wystarczy jedynie edytor tekstu oraz program graficzny

Mając do czynienia z content marketingiem, nie można ograniczać się do podstawowych narzędzi. Trzeba eksperymentować z konwencją i próbować dotrzeć do odbiorców różnymi sposobami. Użytkownicy zwracają uwagę na jakość publikowanych treści, dlatego należy zadbać o to, by przykuwała ona uwagę. Na szczęście w sieci dostępnych jest wiele przydatnych narzędzi, które w znacznym stopniu ułatwiają pracę, jak np. Pinterest, Shutterstock, Pixabay, Prezi czy Canva. Dzięki nim tworzenie kampanii marketingowej jest zdecydowanie sprawniejsze i przyjemniejsze!

4. Content marketing to tylko blogi

Jest to mylne stwierdzenie, ponieważ działania wielu firm oparte są między innymi na prowadzeniu własnego bloga. Blog to jedno z narzędzi content marketingu i owszem, jego posiadanie jest niezwykle przydatne, ale to nie jedyne miejsce do zamieszczania treści.  Istnieje wiele przydatnych narzędzi, które uatrakcyjnią strategię marketingową, jak np. publikacja e-booka, wysyłanie newsletterów, aktywne udzielanie się w mediach społecznościowych, zamieszczanie interesujących materiałów filmowych, pojawianie się w e-magazynach branżowych czy nagrywanie publikacji audio.

5. Content marketing nie sprzedaje

Wielu przedsiębiorców uważa, że wyłożone środki na marketing treści to całkowicie nieopłacalna i niepotrzebna inwestycja. Content marketing nie sprzedaje bezpośrednio, ale ma pozytywny wpływ na reputację firmy oraz jej rozpoznawalność na tle konkurencji. Celem takich działań jest przede wszystkim podtrzymanie relacji z obecnymi klientami oraz przyciągnięcie nowych. Zamieszczanie wartościowych treści na swoją witrynę zwiększa jej wiarygodność, co w dalszej kolejności może przełożyć się na słupki sprzedaży.

Zobacz także VPS